Pora na przedstawienie ostatniego produktu z paczuszki, którą otrzymałam do testów od marki Hean. Mowa o paletce High Definition Eyeshadow w kolorze 401 Plum Explosion - i rzeczywiście, nazwa jest jak najbardziej adekwatna do efektu, eksplozja koloru bez dwóch zdań.
Tak jak obiecuje nam producent, cienie są wysoko napigmentowane, także nie ma opcji, że makijaż oczu będzie mało wyrazisty. Nie musimy również zbyt długo 'męczyć się' z nakładaniem cieni na powieki, wystarczy naprawdę chwila, by wyczarować makijaż typu smokey. A to dlatego, że cienie dzięki swej konsystencji świetnie przylegają do powiek, przy czym równie dobrze blendują się ze sobą, co pozwala uzyskać nam efekt 'wycieniowanej powieki' ;P Przyznam, że przewidywałam mocne osypywanie się cieni podczas aplikacji, natomiast zostałam mile zaskoczona, bo osypywanie jest naprawdę niewielkie, powiedziałabym, że minimalne, dlatego też nie jest zbyt uciążliwe.
Wszystkie cztery cienie posiadają matowe wykończenie, jednak dwa z nich (B i C) kryją w sobie mikroskopijne drobinki odbijające światło.
Przy użyciu tej paletki możemy wykonać makijaż dzienny jak i wieczorowy - wszystko zależy od dobrania kolorów, a dla nowicjuszy w tym temacie, na odwrocie opakowania widnieje mała ściąga, z opisem poszczególnych cieni i ich zastosowaniem.
Trzeba przyznać, że dobrze pomyślane. Ogólnie wykonanie opakowania paletki zasługuje na pochwałę, gdyż jest ona dosyć solidna, zamykana na zatrzask więc bez obaw może znaleźć się np: w naszej torebce. Cena również do przjęcia : 11,99zł.
Na koniec rzecz najważniejsza - trwałość. Tutaj także, z trudem można dopatrzyć się jakichkolwiek wad. Makijaż, który możecie zobaczyć poniżej, przetrwał ciepły, słoneczny dzień, a na jego koniec miał się całkiem dobrze.
Jak już chyba wiecie, gdyż wspominałam o tym niejednokrotnie, niecierpię poprawek makijażu w ciągu dnia, tyczy się to głownie makijażu oczu - a właśnie cienie z paletki Hean pozwalają mi całkowicie wykluczyć tą niemiłą sprawę.
Czyli jak się okazuje, kolejny dobry produkt marki Hean. Wszystkie 3 jakie testowałam: wypiekany róż, baza pod cienie i paletka cieni, zasługują na zainteresowanie. Jestem pewna, że nie zawiedziecie się, dlatego kosmetyki Hean szczerze polecam, warto bliżej przyjrzeć się również innycm kosmetykom jakie ma w swojej ofercie ta polska marka. Ja sama planuję zakup kilku, z którymi jak do tej pory nie miałam styczności :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zwykle mój makijaż związany z ustami kończy się na szybkim 'maźnięciu' błyszczykiem tudzież balsamem ;P Jednak ostatnio stwierdziłam...
-
Przeszło już 1 miesiąc temu, zmieniłam kolor włosów za sprawą farby, którą otrzymałam do testów od firmy Henkel - Palette Salon Colors nr ...
-
racam po krótkiej przerwie. Stwierdziłam, że czas najwyższy pojawić się na blogu z kolejnym postem - w końcu 10 dni to sporo czasu. Wspomin...
-
Ostatnio na blogach, bardzo popularny stał się temat pewnych kosmetyków mineralnych, a mianowicie Annabelle Minerals. Tak się składa, że sa...
-
Tak jak obiecałam - dziś post na temat pomadek CELEBRITY LIPS, z nowej kolekcji KOBO Elegance - a dokładniej odsłona 3, chyba najciekawszy...
-
Stało się. Po kompletnym braku zainteresowania limitkami Catrice ( Essence też), w ciągu ostatnich miesięcy, w końcu ukazała się moja słaboś...
-
Wraz z dzisiejszymi promieniami słońca, o rok starsza (chlip, chlip), przybywam do Was z recenzją kosmetyku do makijażu, który stał się moim...
-
Jak widać jestem ofiarą tzw. zbieractwa, jeśli chodzi o tubki po podkładach. To jedynie część z tych, które miałam okazję używać. Właściwie ...
-
To już ostatnia część mojej kolekcji sypkich pigmentów KOBO. Na pierwszy rzut oka większość jest biało-kremowa. Nic bardziej mylnego, gdyż p...
-
Pogoda za oknem jest naprawdę dobijająca, a jak już musimy wyjść z ciepłego, domowego zacisza to już w ogóle jest koszmar. Do tego bieganina...
Ja też jestem zadowolona z wszystkich tych produktów, które dostałam do testów od firmy Hean :)
OdpowiedzUsuńPodzielam Twoją opinię. Dziś mam na oczach te cienie, które zamówiła, czyli nr 408 i muszę przyznać, że są świetne :).
OdpowiedzUsuńBtw. śliczny makijaż oczu!
Oczywiście zgubiłam literkę...
OdpowiedzUsuń*zamówiłam :)
Jeej, piękny jest ten zestaw! Uwielbiam takie kolory :)
OdpowiedzUsuńJednym słowem dobre cienie w niskiej cenie:)Bardzo ładny makijaż:D
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten cień! Bardzo CI pasuje :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny cień! A na Twoich oczkach wygląda nieziemsko :) świetny make-up!
OdpowiedzUsuńJa testuje green garden
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie podkreślone oczka:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do udziału w KONKURSIE!
OdpowiedzUsuńDo wygrania piękna biżuteria!
Szczegóły na moim blogu! ;)
Pozdrawiam.
Śliczny makijaż :) a paletka jest boska :) oglądałam ją ostatnio i czuję, że po nią wrócę :)
OdpowiedzUsuńNo, no brawa dla naszej marki, nie zdawałam sobie sprawy, że ich kosmetyki mogą być tak świetne ! Narobiłaś mi ochoty na tę paletkę - jak gdzieś dorwę ich kosmetyki to na pewno jakąś kupię, bo aż grzech byłoby nie wypróbować - intensywność, trwałość, łatwość w blendowaniu i to za taką cenę ! :)
OdpowiedzUsuńI piękny makijaż wykonałaś, a w dodatku masz prześliczny kształt twarzy!! I nie narzekaj na oczka, bo również masz je duże ! :)
I ogromnie dziękuję za miłe słowa :**
pięknie w tym makijażu wyglądasz ;]
OdpowiedzUsuńOBSERWUJĘ
zapraszam do mnie i wypowiedz się na ostatni post ;] (oczywiście jeżeli będziesz miała ochotę)
wow...ale cudaśne kolorki, piękne :) Zapraszam do mnie, będę ogromnie wdzięczna za komentarz :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słyszę o tej firmie, ale moze się skuszę. Kolory są nieziemskie;)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię :)
OdpowiedzUsuńhttp://ultimate-cosmetics.blogspot.com/2011/06/mieszkanie-moich-kosmetykow.html
Prześlicznie Ci w tych fioletach, chyba najbardziej ten kolorek pasuje do Twoich oczu :)
OdpowiedzUsuńTeż mam tę paletkę i też ją uwielbiam, muszę również zrobić o niej niebawem wpis :)