sobota, 14 stycznia 2012

HAKURO - Pędzle do makijażu: H55, H21, H70, H79.

racam po krótkiej przerwie. Stwierdziłam, że czas najwyższy pojawić się na blogu z kolejnym postem - w końcu 10 dni to sporo czasu.
Wspominałam Wam, że postanowiłam przekonać się (na własnej skórze :) ) o jakości znanych wszem i wobec, pędzli marki HAKURO, które można zamówić na stronie:   www.makeupbox.pl 
Na początek zamówiłam 4 pedzle, które wydały mi się być podstawowym niezbędnikiem (przynajmniej w moim wypadku).



Nie mogło obyć się bez największego pędzla, do pudru i produktów brązujących, czyli H55. Używam go zarówno do pudru prasowanego, jak i sypkiego. W obu przypadkach, sprawdza się znakomicie.Mój stary pędzel, do tego przeznaczony, nie był już w najlepszej formie, poza tym drapał i rozrowadzanie produktu nie należało do najprzyjemniejszych.
Hakuro H55 to zupełnie inna jakość - mimo, że włosie jest syntetyczne, to wyróżnia się niesamowitą miękkością, prawda jest taka, że chyba nigdy nie miałam styczności z tak miłym w dotyku pędzlem. Omiatanie nim twarzy jest przyjemnością, gładko sunie po naszej skórze, precyzyjnie aplikując kosmetyk.
Włosie jest gęste, uformowane przy brzegu, w delikatny kulisty kształt. Skuwka dobrze trzyma wszystkie włoski, z mojego pędzla, żaden nie wypadł, nawet podczas mycia pędzla. Rączka jest drewniana, pokryta czarnym, półmatowym lakierem. Jest odpowiednio ciężka, dzięki czemu pewnie leży w dłoni.
Mój pędzlowy ulubieniec :)
Cena: 40zł (włosie syntetyczne)



Hakuro H21, pędzel do różu, bronzera, rozświetlacza. Wykonany z  naturalnego  włosia kozy. Wielkościowo, idealnie proporcjonalny do części twarzy, do których ma być stosowany. Miękki i odpowiednio przycięty, dzięki czemu dopasowuje się, tworząc precyzyjne wykonturowanie twarzy. Nabiera odpowiednią ilość kosmetyku oraz nie tworzy plam, czy też smug, gwarantuje dokładne roztarcie. Rączka długa, nieco smuklejsza niż pędzla H55. Włosie dobrze uformowane i ściśnięte skuwką, dzięki czemu włoski nie migrują.
cena: 26,00zł (włosie naturalne)



Pędzel do oczu, Hakuro H70 - mój faworyt (w kwestii pędzli do makijażu oczu). Wykonywanie nim makijażu to prawdziwa przyjemność. Nabierzemy nim odpowiednią ilość cienia, którą nałożymy bez osypywania na powiekę. Sprawdzi się w nanoszeniu kosmetyku na ruchomą część powieki, jak i w jej załamaniu.Włosie jest krótkie, jest go dużo i jest ono dobrze zwarte, ale zaznaczam, że nie jest ono twarde. Włoski są odpowiednio przycięte, lub jak inni to określają, wycieniowane. Przy kilku pierwszych użyciach, niestety utracił kilka włosków, lecz już teraz nie obserwuję wypadania. Bardzo wygodny w użytkowaniu.
Cena: 15,50 (włosie naturalne)



Pędzel do oczu, Hakuro H79, co najbardziej zaskoczyło mnie po otwarciu paczki, to jego wielkość. Na zdjęciach wydawał mi się  mniejszy. Jego gabaryty jednak, nie sprawiają żadnych trudności w wykonywaniu makijażu.
Wykonany z włosia naturalnego, mięciutki. Aplikuje nim cień na całą ruchomą powiekę, oraz w załamaniu, dobrze sprawdza się również w zaznaczaniu łuku brwiowego np; rozświetlaczem. Często zdarza mi się nim rozcierać cienie lub granicę pomiędzy nimi. Pędzelek naprawdę godny polecenia i jak widać, o szerokim zastosowaniu.
Cena 16,50zł (włosie naturalne)



Małe porównanie 'wielkościowe', powyższych pędzli :



Z wszystkich pędzli HAKURO jakie posiadam, jestem bardzo zadowolona. Na pewno w przyszłości dołączy do nich kilka innych, które, mam nadzieję, również sprostają moim oczekiwaniom :)

30 komentarzy:

  1. ja mam jeden, ale wiem, ze to nie koniec :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja niestety nie posiadam żadnego ;/
    ale wydaje mi się że niebawem nastąpią zmiany :D

    zapraszam na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam kilkanaście i to był praktycznie mój pierwszy "pędzlowy zestaw startowy". Jestem nimi zachwycona! Część z nich mam już ok 10 miesięcy, używam ich codziennie i nic nie tracą na swojej jakości :) Teraz z kolei nie wiem jakich innych spróbować, bo wszystkie inne wydaja mi się gorsze od tych ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. H79- taki pędzel przydałby się i mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się że napisałaś o H55 bo zastanawiałam się nad jego kupnem - mój obecny pędzel już prawie umarł śmiercią naturalną i szukam czegoś nowego :D
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam H21, najlepszy pędzel do różu jaki miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wierzę, że są super, bo już "na oko" wyglądają świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają fajnie czaje się na nie już bardzo długo. Szkoda, że trzeba zamawiać przez internet bo można by było kompletować po jednym, a tak to się nie opłaca. Mimo wszystko słyszę, że pędzle są naprawdę super i planuje w tym roku zakup klku ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. warto byłoby zainwestować w takie dobre pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oh, tyle się o nich dobrych rzeczy naczytałam!
    ale chyba zainwestuję w dobre pędzle dopiero jak znajdę bogatego męża xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam wszystkie pędzelki, które prezentujesz i też jestem z nich zadowolona, chociaż nie o wszystkich Hakuro mogę tak napisać ;D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. świetne pedzelkie mam wielka ochote na Hakuro :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja dopiero zaczynam swoją przygodę z makijażem i po przeczytaniu tego posta już wiem na jakie pędzla się zdecyduję :)
    Mam jeszcze pytanie - jak się sprawuje prostownica? Przepraszam, że w tym miejscu, ale zażyczyłam sobie taką jako prezent na urodziny i chciałabym się przekonać czy to na pewno dobry wybór.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry wybór :) Prostownica sprawdza się świetnie. Włosy są gładkie i lśniące, nawet przy prostowaniu przy względnie niskiej temperaturze. Jestem w 100% usatysfakcjonowana jej skutecznością :)

      Usuń
  14. mam hakuro do podkladu i jest swietny

    OdpowiedzUsuń
  15. Swiatne pedzle. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
    http://iwonkaxox.blogspot.com/
    http://iwonka007.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Kusisz ;) ja jeszcze nie posiadam żadnego podopiecznego Hakuro, ale cały czas mnie coś do tych pędzli ciągnie ... Coś czuję, że z napływem gotówki się przełamię i parę sztuk trafi do mojej kosmetyczki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo się ciesze, że znalazłam Twojego bloga! przejrzałam sporo postów wstecz i jestem zachwycona ;) obserwuje i dodałam do paska bocznego!:) miło mi Cie poznać ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Spodobał mi się na zdjęciu pędzel H55, wygląda na mięciutki i bardzo miły! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I taki też jest :) naprawdę, nie da się opisać tej miękkości

      Usuń
  19. Już od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu pędzla Hakuro ale jakoś nie wiem... zawsze jest coś ważniejszego ;) Chyba jednak mimo wszystko skuszę się na eco tools ;>

    Przejrzałam troszkę Twój blog i muszę napisać, że masz świetną urodę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie było tak ze mną - zanim zebrałam się do zakupu pędzli Hakuro, minęło mnóstwo czasu, zawsze wypadały inne wydatki, wydawać by się mogło ważniejsze... W końcu jednak podjęłam decyzję i muszę przyznać, że nie żałuję :)

      Oj, dziękuję :) Zawsze jest miło słyszeć takie rzeczy od osób trzecich - ja jednak nieco krytyczniej podchodzę do własnej 'urody' ;)

      Usuń
  20. Oj marzą mi sie pedzle z Hakuro teraz używam z maestro;

    OdpowiedzUsuń
  21. obserwuje ;* ! marze o takich pedzelkach ;) chociaz o tym największym widac że bardzo dobra jakość :_) pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń
  22. pędzle mają fenomenalne;] sama mam kilka i zamierzam więcej kupic;]
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. też mam H70 i jestem z niego strasznie zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Zazdroszczę Ci tych pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  25. świetne porównanie tych pedzli ze złotówką,
    wcale nie takie drogie sa jak myslalam

    OdpowiedzUsuń
  26. Jestem zakochana w tych pędzlach, próbowałam już naprawdę wielu, ale Hakuro robi chyba najbardziej miękkie. A co do włosia to nawet po roku użytkowania nie wypada.

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty