poniedziałek, 2 maja 2011

My Secret - Eye Shadow Palette , Paletka 5 cieni

Dzisiaj recenzja paletki z nowej wiosenno-letniej kolekcji My Secret, Dream Girl, którą mogłyście zobaczyć już w poprzednim poście.



W skład paletki wchodzi 5 matowych, gładkich cieni o łącznej wadze 5g. Mamy tu do czynienia z następującymi kolorami: kremowo-biały, jasna brzoskwinia, ciemny różowo - ceglasto- rdzawy, brąz, jasna zieleń. Jak dla mnie ten ostatni mógłby być zamieniony na jakiś inny, podobny kolorystycznie do reszty cieni. Mimo to, za pomocą tej paletki możemy stworzyć świetny dzienny makijaż, który przy tym wytrzyma na powiekach naprawdę wiele godzin. Sądzę, że jest to zasługa pewnej własności tych cieni, a mianowicie, doskonale przylegają one do skóry i muszę przyznać, że robiąc swatche na dłoni (co możecie zobaczyć poniżej) , a następnie próbując ją przetrzeć, usunięcie cieni nie było zbyt widoczne.


Pigmentacja cieni jest zadowalająca, możemy stopniować intensywność kolorów. Z blendowaniem również nie ma problemu, możemy rozetrzeć 'granice poszczególnych kolorów'.  Z innych rzeczy na które warto zwrócić uwagę, to to, że cienie nie osypują się podczas aplikacji, co nie komplikuje całej czynności wykonywania makijażu - nie wiem jak Wy,ale ja wprost nie cierpię, gdy praktycznie większość kosmetyku nakładanego na pędzel, a ostatecznie na powiekę, ląduje wokół mych oczu, grr.
Cena paletki :14,99zł wydaje się być uczciwą, a przy tym zbytnio nie nadszarpującą naszego budżetu. Jest to produkt warty zainteresowania, na pewno takie kolory cieni Nam się przydadzą :) a że cieni (jak i róży) nigdy dosyć, kalkulacja jest prosta.
Jedyne do czego mogę się przyczepić to opakowanie, które nie należy  do najpiękniejszych jak i specjalnie porządnych. Raczej nie chcę testować jego wytrzymałości, po przez zrzucanie chociażby z nieznacznych wysokości :) Ale nic to, najważniejsze jest ponoć wnętrze, czyż nie? ;P
Dodam tylko, że makijaż wykonany przedstawianymi cieniami najlepiej wygląda przez ok 8h, później niestety zaczyna nieco blednąć.

Dwa warianty zastosowania cieni:
-bez zieleni

- dodatkowo z zielonym cieniem

16 komentarzy:

  1. Bardzo bardzo ładny makijaż, a co za tym idzie bardzo ale to bardzo zachęcasz do kupna paletki

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny makijaż, ja bym tak chyba nie umiała ;)
    A zakup paletki rozważam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. po przeczytaniu twojego posta zaczęłam żałować, że przeszłam obok tej paletki obojętnie... świetny makijaż, nie spodziewałam się szczerze mówiąc takiego efektu :) mam nadzieję, że jeszcze uda mi się na te kolorki trafić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kusisz tą paletką ! :) Bardzo ładnie wykonany makijaż

    OdpowiedzUsuń
  5. widzialam ja ale bylam w stanie jej sie oprzec ;) . pomyslalam "masz przeciez podobne cienie - po co Ci kolejne?" - zaluje ze nie zawsze to dziala :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjnie wyglada na oczach! Ahhh no chyba sie na nia skusze...

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny makijaż :) wersja bez zieleni bardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba jednak ją zakupię :)
    śliczny makijaż

    OdpowiedzUsuń
  9. bez zieleni zdecydowanie lepiej:) ten odcień jest jakiś taki nijaki

    OdpowiedzUsuń
  10. mnie się bardziej podoba z zielenią :) śliczny odcień.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny makijaż i cudne kolory w paletce, choć tą zieleń bym zamieniła na jakiś fiolet może :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmmm fajne makijaże, ale jednak co do tej paletki nie jestem w 100% przekonana.

    Zapraszam na mojego bloga :
    http://kasieczqa.blogspot.com
    Już dziś nowy post !

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty