środa, 25 maja 2011

Catrice - Multi Colour Compact Powder, 010 Rose Beige

Dni ulubieńca pudrowego dobiegły końca (sypki puder transparentny My Secret), zaopatrzenie się w nowe pudełeczko jest rzeczą oczywistą, ale jakoś niespodziewanie przyszła chęć na wypróbowanie czegoś innego. Wybór padł na Multi Colour Compact Powder Catrice, w jaśniejszym kolorze, czyli 010 Rose Beige.


Już zapomniałam, że oprócz sypkich pudrów mamy do wyboru również te prasowane - przyzwyczaiłam się do używania tego kosmetyku wykańczającego makijaż, w wersji zmielonej.
Puder w kamieniu Catrice okazał się perełką kosmetyczną. Na twarzy nie jest do końca matowy, ma raczej satynowe wykończenie, co sprawia, że buzia wygląda na gładką, a przy tym nieco ożywioną.
Jeśli oczekujecie większego krycia od pudru, to niestety ten nie sprosta Waszym wymaganiom. Ja akurat nakładam go jako 'finalny produkt użyty w makijażu' więc nie oczekuję efektów maskujących.
Bardzo ważna sprawa, przynajmniej dla mnie, nie kruszy się, nie pyli, to też sprawia wrażenie, że wystarczy na długo.



Sam wygląd pudru jest dosyć ciekawy. Różne kolory - od jasnego, poprzez róż, z dodatkiem jasnego brązu. Jednak przy użyciu pędzla, wszystkie kolory ładnie łączą się ze sobą, tworząc dosyć jasny odcień.
Muszę uprzedzić, że nie jest on wystarczająco jasny dla bladolicych, dla mnie akurat, jak na ten moment jest idealny, gdyż słońce, które ostatnio nam nie odpuszcza, zostawiło lekką opaleniznę na mojej twarzy.
Trwałość pudru oceniam na 4+, dopiero po paru godzinach , po spojrzeniu w lusterko mogłam stwierdzić, że przydałyby się lekkie poprawki.

12 komentarzy:

  1. Zwróciłam ostatnio uwagę na ten puder. Czy po zmieszaniu kolorów on jest bardzo różowy?

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie nie jest. Ten róż po zmieszaniu nie wybija się kolorystycznie na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypróbowałabym, ale nie mam Catrice nigdzie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. zostałaś przeze mnie wyróżniona :))) http://saturdaynight-saturday-night.blogspot.com/2011/05/top-10-award.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też przyzwyczaiłam się do sypańców i już ohoho dawno nie miałam czegoś prasowanego..;P A narobiłaś mi tą recenzją dużej ochoty na niego! Dlaczego u mnie nie ma Catrice ;/
    A mogłabyś pokazać kolorek na dłoni, albo najlepiej jak się prezentuje na buzi? :)

    P.S: Jeśli tylko masz chwilę czasu, to zapraszam serdecznie do rozwiązania krótkiej, anonimowej ankiety - więcej informacji tutaj: http://details-of-the-beauty.blogspot.com/2011/05/information-z-ostatniej-chwili-ankieta.html

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zainteresowałaś mnie tym pudrem!:0
    Zawsze martwiłam się że ten różowy kolor może być za bardzo widoczny;)

    OdpowiedzUsuń
  7. postaram się jutro zrobić zdjęcia jak on wygląda na buzi, choć nie obiecuję, że będzie coś widać... natomiast swatche na dłoni na pewno będą.

    ewwwa : też się tego obawiałam, ale jak się okazało, zupełnie niepotrzebnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oglądałam go kilka razy w Naturze bo kusi że taki mozaikowy:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdybyś była zainteresowana zakupem kosmetyków Paese napisz do mnie zostałam ich ambasadorka.

    http://yasminella-yasminella.blogspot.com/2011/05/paese.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Czemu u mnie nie ma Catrice! :(

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty