Oprócz cieni i lakierów do paznokci, które mogłyście zobaczyć TUTAJ, a których recenzja pojawi się na blogu za jakiś czas ;P, w skład limitowanki Sensique, Exotic Flower wchodzą również dwustronne kredki do oczu. Mamy do wyboru 3 warianty kolorystyczne:
- nr 133 jasny brąz z czekoladowym brązem
- nr 134 jasna zieleń z 'trawiastą' zielenią
- nr 135 fioletowo-różowy
Kolory bardzo na TAK, jak i same właściwości owych kredek, należy wspomnieć, że są one nieco perłowe.Możemy je oczywiście wykorzystać do robienia kresek na powiece - i to mimo znacznej grubości kredek, daje bardzo ładny efekt, najważniejsze tylko, aby kredka była zatemperowana :)
Osobiście mnie spodobało się inne zastosowanie tych produktów, a mianowicie bardzo często używam ich jako bazy pod cienie. Dzięki wprost kremowej konsystencji świetnie trzymają się na powiece, nie zbierają w załamaniu powieki, a dodając na nie cień otrzymujemy intensywny, mocny kolor. Jedyny mankament takiego stosowania to to, że cieniowanie na powiece jest znacznie utrudnione...
Biorąc pod uwagę miękką konsystencję kredek, początkowo miałam obawy przed powielaniem się kresek - co się okazało: zero odbicia na powiece przez cały dzień. Jedyne co można było zauważyć po 8-10h to mniejsze nasycenie kolorów. Sądzę, że to bardzo dobry wynik - przynajmniej nie mamy niespodzianki w postaci wręcz 'magicznego znikania kredki z powieki'.
Pomimo opisania przed producenta, iż są to wodoodporne kredki do makijażu oczu, nie ma problemu z ich zmywaniem.
(Powyżej widać, jak bardzo rozpierała mnie wena ;P dla wszystkich, którzy mają wątpliwości: to MIAŁY BYĆ oczy :)
Stosunek jakości do ceny tego produktu (9,99zł) jest wg mnie odpowiednia, za niewielką kwotę uzyskujemy produkt, który można użyć na więcej niż jeden sposób - całkiem miła perspektywa :)
Dodatkowo przyjemne kolory, a dzięki trzem opcjom kolorystycznym chyba każdy będzie w stanie wybrać coś dla siebie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zwykle mój makijaż związany z ustami kończy się na szybkim 'maźnięciu' błyszczykiem tudzież balsamem ;P Jednak ostatnio stwierdziłam...
-
Przeszło już 1 miesiąc temu, zmieniłam kolor włosów za sprawą farby, którą otrzymałam do testów od firmy Henkel - Palette Salon Colors nr ...
-
racam po krótkiej przerwie. Stwierdziłam, że czas najwyższy pojawić się na blogu z kolejnym postem - w końcu 10 dni to sporo czasu. Wspomin...
-
Ostatnio na blogach, bardzo popularny stał się temat pewnych kosmetyków mineralnych, a mianowicie Annabelle Minerals. Tak się składa, że sa...
-
Tak jak obiecałam - dziś post na temat pomadek CELEBRITY LIPS, z nowej kolekcji KOBO Elegance - a dokładniej odsłona 3, chyba najciekawszy...
-
Stało się. Po kompletnym braku zainteresowania limitkami Catrice ( Essence też), w ciągu ostatnich miesięcy, w końcu ukazała się moja słaboś...
-
Wraz z dzisiejszymi promieniami słońca, o rok starsza (chlip, chlip), przybywam do Was z recenzją kosmetyku do makijażu, który stał się moim...
-
Jak widać jestem ofiarą tzw. zbieractwa, jeśli chodzi o tubki po podkładach. To jedynie część z tych, które miałam okazję używać. Właściwie ...
-
To już ostatnia część mojej kolekcji sypkich pigmentów KOBO. Na pierwszy rzut oka większość jest biało-kremowa. Nic bardziej mylnego, gdyż p...
-
Pogoda za oknem jest naprawdę dobijająca, a jak już musimy wyjść z ciepłego, domowego zacisza to już w ogóle jest koszmar. Do tego bieganina...
Śliczne, optymistyczne kolorki, zwłaszcza ten fiolet z różem :)
OdpowiedzUsuńoj zaciekawiał mnie ten róż i fiolet:)
OdpowiedzUsuńbędę w Polsce w czerwcu, mam nadzieję, że wtedy załapię się na różo-fiolet i brązo-brąz :) swoją recenzją tylko mnie bardziej zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńMiałam kupić zestaw brązów bo kredki wydały mi się całkiem fajnej jakości i były miękkie, ale w ostatniej chwili je odłożyłam bo sobie uświadomiłam że nie lubię się malować kredkami;) Ale kolory maja piękne!
OdpowiedzUsuńkurde... u mnie w naturze wycofali Sensique ;(.
OdpowiedzUsuńWiesz może gdzie można kupić je ?
Może poszukaj w innej Naturze :)
OdpowiedzUsuńUdały Ci się te oczka, są urocze :D.
OdpowiedzUsuńJa uwilebiam takie kredki jako baze pod cienie! super podbijaja kolor!
OdpowiedzUsuńKredki są ładne, nawet bardzo ale ja nie przepadam za malowaniem oczy cieniami wolę zrobić kreskę i tusz :) http://taste-and-beauty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne te kolorki :) Ale jeszcze nie używałam kredek jako bazy pod cienie.
OdpowiedzUsuńKolory świetne, w szczególności zielenie. Poza tym cena nie jest wysoka..
OdpowiedzUsuńŚwietne są te kolory! Szkoda, że mam już tyle kredek :P
OdpowiedzUsuńTe kredki są świetne co najfajniejsze są też dwu stronne i mogę zależnie od humoru wybrać jakim umaluję się w jaki dzień ;-)
OdpowiedzUsuń