Choć sięgałam po środki koloryzujące, takie jak szamponetki, miałam obawy co do trwałej zmiany koloru włosów. Wynikało to pewnie z licznych, zaobserwowanych pomyłek wśród moich koleżanek i nie tylko: czarny zamiast brązowego czy czekoladowego odcienia, było po prostu standardem.
Tak więc, moja ostrożność osiągnęła maksimum, aż do momentu, kiedy skontaktowała się ze mną Pani Asia z firmy Henkel, wspominając o nowych farbach do włosów Palette Salon Colors. Po znalezieniu w sieci dostępnych odcieni farb z tej serii, okazało się, że wśród nich, znajduje się kilka interesujących mnie odcieni.
Miałam możliwość wybrania dla siebie dwóch numerów farb i zdecydowałam się na, być może, bardzo podobne, niewiele odbiegające od siebie kolory (ale czy rzeczywiście?) :
- Nr 6-0 CIEMNY BLOND
- Nr 5-0 JASNY BRĄZ
Muszę wspomnieć, że wymiana maili z Panią Asią, była bezproblemowa i miła. Myślę, że każda z Nas - blogerek, byłaby zadowolona z takiego podejścia firm czy ich przedstawicieli, jeśli chodzi o kwestię współprac i nie tylko ;) Paczka dotarła do mnie w tempie ekspresowym - bo już następnego dnia po tym, jak Pani Asia poinformowała mnie, że farby przeznaczone dla mnie są już przygotowane do wysyłki.
Odbierając pakunek od kuriera byłam trochę zaskoczona, gdyż gabaryty (paczki, nie kuriera :P), były pokaźniejsze niż się spodziewałam. Po zajrzeniu do środka, okazało się, że farby zapakowane są w estetyczne pudełko, a oprócz nich, znajdował się tam również list - miło, trzeba przyznać.
Jakie nadzieje wiążę z powyższymi farbami? Na pewno oczekuję dobrego pokrycia włosów oraz intensywnej barwy, która pozostanie na nich przez jakiś czas. Jeśli przy tym, włosy będą gładkie i błyszczące, z pewnością moje zadowolenie będzie większe.
No cóż... wszystko zostanie skonfrontowane wkrótce, natomiast sądny dzień pierwszego farbowania następuje już dziś. Trzymajcie kciuki za pozytywną (w moim odczuciu ;p) koloryzację oraz brak rozpaczy "po wszystkim" :P
pokazuj efekty :D
OdpowiedzUsuńja za to uwielbiam czerwienie, ale na razie daje odpocząć swoim kłakom :)
Pokażę, pokażę :D
Usuńja już obmyślam plan co zrobię z takim cudownym pudełeczkiem :D faktycznie kolory bardzo podobne :) jednak na Twoich ciemnych włosach pewnie mało co się zobaczy :) ale czekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńNo zobaczymy, chciałam je jednak przyciemnić - może różnica będzie widoczna :)
UsuńKoniecznie pokaż co z tych kolorów wyszło, bo sama chcę trochę przyciemnic włosy i myślałam o tych farbach (nawet dostałam propozycję przetestowania, ale jednak odmówiłam bo bałam się, że wyjdzie mi czarny :P), ale muszę się naocznie przekonać, że faktycznie wyjdą brązowe :D
OdpowiedzUsuńHehe, właśnie siedzę z farbą na głowie ;D na początek wybrałam ten jaśniejszy odcień - czerni CHYBA nie będzie :P
Usuń'Pochwalę się' efektami, jakie by nie były ;D
no to jestem ciekawa co Ci wyjdzie :) ja mam naturalne (w końcu!) :)
OdpowiedzUsuńTeż ciekawość mnie zżera ;D niebawem przekonam się co sobie zafundowałam na głowie...
Usuńpretty colour ^_^ <3
OdpowiedzUsuńWybralam dwa blony- farbe klade w niedziele:)
OdpowiedzUsuńooo ;) będę czekać na efekty u Ciebie w takim razie :)
UsuńMoje kolory :D Poprzednio farbowałam się jasnym brązem, a dwa dni temu ciemnym blondem z Londy :)) Nie muszę chyba wspominać, że czekam na recenzję. :) Bardzo dawno nie stosowałam farb ze Schwarzkopfa :D
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że moje też ;) ale to zobaczymy.
UsuńJa włosy farbuję od bardzooooooooo dawna, obecnie najlepsze dla mnie są farby z henną. Kolory które wybrałaś faktycznie są bardzo podobne. Czekam na zdjęcia z przed i po koloryzacji ;)
OdpowiedzUsuńW ruch poszedł ciemny blond ;D minimalnie (niby) jaśniejszy od jasnego brązu.
UsuńZestawienie 'przed i po' , oczywiście się pojawi :)
ciemny blond wygada jak brąz, chce zobaczyć, farbuj:)
OdpowiedzUsuńWygląda i jest nim rzeczywiście ;D
UsuńJa też zawsze odkładam farbowanie "na później". Mam już kilka(naście) siwych włosów, ale jakoś szkoda mi naturalnego koloru. Długo czekałam, żeby do niego wrócić.
OdpowiedzUsuńZ siwymi włosami mam podobnie :o z tym, że mój naturalny kolor włosów znudził mi się strasznie...
UsuńDługo wytrzymałaś bez farbowania, ja od 15 roku życia za farbami latam :D
OdpowiedzUsuńHeh, wiem, wiem ;d aż sama jestem zdziwiona, że przerwałam fale masowych farbowań, jeszcze kilka lat temu ;P
Usuńświetne kolorki sobie wybrałaś :) sama bym pewnie celowała w coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńfajne pudełko spokojnie można wykorzystać;) ja włosów nie farbuję, bo po prostu lubię swój naturalny kolor, a tym bardziej , że po lecie wszyscy myślą , że mam pasemka hehe. chętnie zobaczę jaki efekt wyszedł u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńczekam na efekty :)
OdpowiedzUsuńja nigdy nie sięgnę po Palette. Kiedyś kupiłam z tej firmy szampon koloryzujący i w ogóle się nie zmył - był trwały jak farba i to właśnie on "wkopał" mnie w regularne farbowanie odrostów.
OdpowiedzUsuńCZEKAM Z NIECIERPLIWOSCIA NA ZDJĘCIA
OdpowiedzUsuńja nie farbuję włosów, ale pewnie z czasem będę zmuszona do takich zabiegów.
OdpowiedzUsuń