sobota, 27 listopada 2010

Essence - Brązujący róż dla blondynek

Pojechałam do pobliskiego miasta w celu zakupienia obuwia płaskiego, zimowego (na obcasach już nie wytrzymuję, biorąc pod uwagę, że spędzam na uczelni mnóstwo czasu i cały czas musze gdzieś biegać).
Plan był niezwykle prosty i wykluczał odwiedziny takich miejsc jak: drogerie, perfumerie, sieciówki itd.
Jak to zwykle bywa, na wielkich postanowieniach się skończyło... Wesoło pomykając (uwielbiam to słowo ;p) z reklamówką skrywającą pudełko z nowymi butami, które uratują moje stopy , przechodziłam koło miejsca na N. Niby śpieszyłam się na autobus, ale... przecież minutka mnie nie zbawi, tia.
Wyszłam po chwili, oczywiście 'z czymś'. Już dawno kusił mnie brązujący róż Essence z serii Sun Club, ale zawsze odwlekałam jego zakup. Tym razem, widząc, że w szafie pozostała jedynie jedna sztuka i to do jasnej cery, długo się nie zastanawiałam.


Bronzer przypomina mi, jesli chodzi o zapach, olejek kokosowy do opalania ;D Wybrałam odcień dla blondynek, gdyż druga wersja(dla brunetek) wydawała mi się zbyt pomarańczowa.
Ten jest idealny, z łatwością można dawkować nasycenie koloru na policzkach. Wiadomo, jak z każdym  bronzerem, należy uważać żeby nie przedobrzyć.
Jak dla mnie to miła odmiana od klasycznego różu :)

11 komentarzy:

  1. No różnicę widać faktycznie. ;) Ślicznie to wygląda - tak naturalnie. :P
    ***
    Ty też zrób recenzję. ;) Fajnie popatrzeć na jakiś produkt z dwóch różnych punktów widzenia. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. aa testowałaś już może jak sprawują sie osobno te dwa produkty ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie, ale jutro postaram się sprawdzić je osobno :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ok to daj znać , bo mam coraz większą chętkę ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Aj i przez Ciebie mam ochotę kupić to cudo:P
    A mam ten wielki brązer z Sun Club plus mnóstwo róży.

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne too ;) zapraszam do mnie saturdaynight-saturday-night.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. To duo prezentuje się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. no i następny blog, na którym będę często :D super blog :) i już mnie ciągnie do tego różu... no i coś narobiła ?:)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglada cudnie:D ale to chyba byla jakas limitowanka? bo u mnie w naturze tego nie widziałąm :(

    OdpowiedzUsuń
  10. brązujący róż pochodzi z oferty produktów znajdujących się w drugiej szafie Essence, seria Sun Club :)

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty