wtorek, 15 listopada 2011

KOBO Professional - Sypkie pigmenty: 507 Gold dust, 508 Golden chic, 401 Sunny Yellow, 409 Emerald, 410 Jungle green.

Kolejne pigmenty, tym razem w liczbie pięciu kolorów i odcieniach złota, żółci i zieleni. Na pierwszy rzut oka widać, że słoneczny żółty oraz dwie zielenie przodują, jeśli chodzi o nasycenie, pozostałe dwa pigmenty są natomiast stonowane i świetnie nadadzą się do rozświetlania wewnętrznych kącików oka.




Nr 507 Gold dust - jasnozłoty, lekki pyłek, który świetnie się aplikuje. Będzie idealny do świątecznych i sylwestrowych makijaży.

Nr 508 Golden chic - złoto przełamane miedzią, również w formie pyłku. Kolor wpisujący się w trendy tego sezonu (wszelkie rudości + połysk).




Nr 401 Sunny Yellow - wbrew pozorom nie jest to rażąca żółć, powiedziałabym, że raczej troszkę zgaszona.




Nr 409 Emerald - kolor trudny do zdefiniowania, ni to zieleń ni to turkus. Nie ulega jednak, wątpliwości, że jest to jeden z ciekawszych, proponowanych przez KOBO odcieni. Minusem jest jego kredowa konsystencja, która sprawia, że na początku mogą wystąpić problemy związane z jego równomiernym nałożeniem na powiekę.

Nr 410 Jungle green - średnio ciemna, matowa zieleń. W odróżnieniu od swojego poprzednika, bez problemowo aplikuje się ją na powiekę. W celu uzyskania mocniejszego odcienia należy po prostu dodawać kolejne warstwy.



Zostawiam Was z tymi pięknymi kolorami, a sama uciekam po koc - nadchodząca zima jest dzisiaj zdecydowanie wyczuwalna ( pokonałam chyba rekord czasowy, w pokonaniu trasy: osiedlowy sklep - blok,  trzeba będzie jednak pomyśleć o przerzuceniu się ze spódnic/sukienek  na spodnie, bo rajstopy 100 DEN nie dają sobie rady z obecnie panującą temperaturą).

14 komentarzy:

  1. Ciekawe, intensywne kolory!
    Ja niestety z żadnymi pigmentami jeszcze nie miałam do czynienia, ale te z Kobo wyglądają na ok!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zwykle cudowne pigmenty, choć ja nadal chodzę pod wrażeniem Cornflower i myślę, że prędzej czy później w końcu go kupię ;)
    Poza tym dobrze Cię rozumiem, dzisiaj jest okrutnie zimno!

    OdpowiedzUsuń
  3. No cudowne są te pigmenty! Nadal pozostaję fanką pigmentów Kobo :) żółty przepiękny:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. jejjjj ja będę miec te pigmenty z Kobo to istna jakas rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  5. cu-do-wne ! Szmaragdowy faktycznie najpiękniejszy ...

    OdpowiedzUsuń
  6. sliczne kolory! a od czwartku w drogeriach Natura nowości KOBO, nowe perłowe cienie, zamieściłam ulotkę na moim blogu, gdybys chciała wypróbowac nowości;)

    OdpowiedzUsuń
  7. 409 i 410 dla mnie :) Ja z pigmentów Kobo mam srebrny :) Daje ładnie wykończenie przy smoky eyes :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jestem ciekawa jaki jest koszt takich pigmentów??

    OdpowiedzUsuń
  9. Perfumy: we wcześniejszych postach przewijała się już cena pigmentów, 19,99zł/szt. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. emerald jest pięknym kolorem, a żółty wygląda bardzo radośnie i optymistycznie ;)

    OdpowiedzUsuń

Popularne posty