W tym roku, w ramach Walentynek, wybrałam się na imprezę do jednego z Katowickich klubów i mimo, że odbywała się ona kilka dni przed 14 lutym, atmosfera była niesamowita, a to co działo się na parkiecie, a raczej kilku parkietach, ciężko opisać :) Potwierdzeniem znakomicie spędzonego wieczoru/nocy, był niewyobrażalny ból nóg, następnego dnia... Było warto.
A skoro impreza, musi być również makijaż, najlepiej połyskujący. Do tego celu, postanowiłam użyć między innymi, jednej z nowości marki Catrice, czyli Intensif Eye Wet & Dry Shadow 050 Lunch At Tiffany's.
Zapewnia on, nie tylko błysk na powiekach, ponieważ zależnie od padania światła, jego kolor ulega zmianie. Bardzo lubię tego typu cienie, gdyż można nimi uzyskać bardzo ciekawy efekt, który na pewno nie jest nudny i oklepany. Cień można stosować na sucho oraz na mokro. Druga opcja pozwala na intensyfikację odcienia na powiece i właśnie w taki sposób tworzyłam poniższy makijaż.
(Kreski, które 'zdobiły' moje powieki, należą do najbardziej nierównych w mojej 'kreskowej karierze' ;P efekt drżącej ręki, z niewiadomych przyczyn )
Z racji tego, że oczy wystarczająco zwracały uwagę, usta pomalowałam 'nudziakowo-różową ', nową pomadką Catrice Ultimate Colour, 190 The Nuder The Better.
Ideał wśród pomadek, jeśli chodzi o kolor. Nie podkreśla suchych skórek, a także nie wysusza ust - z tego co zdążyłam zauważyć ;) Daje delikatny połysk, dzięki czemu usta wyglądają bardzo kusząco.
Dodam tylko, że makijaż przetrwał całą szaloną noc, a rano kiedy wracałam do domu, wszystko (no może oprócz szminki :P) nadal było na swoim miejscu, co wywołało u mnie niemały szok, po zerknięciu w lusterko.
Życzę Wam miłego i udanego, pod każdym względem, dnia :) bez względu na to, czy spędzacie go z drugą połówką, czy też bez. A także duuuuużo ciepła :)
faktycznie kolor pomadki jest świetny :)
OdpowiedzUsuńaj jaka piekna ta pomadka! pięknie wygladasz
OdpowiedzUsuńFajny ten cień, ma bardzo ładny kolor:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńWow, ale się błyska :D
OdpowiedzUsuńwow super cien :) i szmineczka, szmineczki z catrice sa super:)
OdpowiedzUsuńTe cienie na oku fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCień prezentuje się fantastycznie! Tak się przed nimi broniłam, ale widzę, że niepotrzebnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki!
OdpowiedzUsuń"Intensif" bije po oczach, przynajmniej moich :D
OdpowiedzUsuńAle cień bardzo ładny :)
Śliczny kolor tej pomadki :)
OdpowiedzUsuńCień jest super, chyba rozejrzę się za jakimś podobnym. A co do klubu - Spiż?
UsuńMam jakiś problem z komentarzami, mogę tylko dodać w opcji odpowiedz, bo jak normalnie zaczynam pisać to przenosi mnie do z powrotem do postu. Dziwne
Oj w Spiżu już nie byłam bardzo dawno. Pomarańcza :)
UsuńPo kliknięciu 'Odpowiedz', niżej wyświetla się 'Dodaj komentarz', wtedy powinno wszystko działać. Jeżeli jednak nie, to nie mam pojęcia co się dzieje. Ogólnie blogger szaleje, od pewnego już czasu ;/
Piękny kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńpiękne masz oczy :))! świetna szminka ! lubie takie kolory
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) szminka jest naprawdę cudowna, używam jej praktycznie codziennie, polecam ;)
UsuńWyglądałaś cudownie :)! Przepiękna jesteś :*
OdpowiedzUsuńDzięki Słońce ;* i tak też się czułam ;D
UsuńGdybyś mieszkała w okolicy, wyciągnęłabym Cię na jakąś imprezę i na pewno podbiłybyśmy wspólnie parkiet ;D
piękna jesteś, a makijaż też bardzo ładny :) a ta pomadka faktycznie ma świetny kolor :) muszę dorzucić ją do mojej listy zakupów :D
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPomadka rzeczywiście, must have ;d
Właśnie do podobnych zakupów się przymierzam. :) Ten cień mam rozumieć jest wypiekany?
OdpowiedzUsuńA makijaż naprawdę piękny, bardzo Ci pasuje.
Tak, to cień wypiekany ;) Dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńOj to musiałas sie wyszalec:) W Katowicach mozna sie zabawic. Makijaz piekny, bardzo podoba mi sie kolor!
OdpowiedzUsuńSliczny makijaz! chcialabym potrafic sie tak malowac.:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w takim makijażu :)
OdpowiedzUsuńPs. Uwielbiam szminki Catrice ,w szczególności czerwoną :)
190 moja ulubiona ;)
OdpowiedzUsuń