racam po krótkiej przerwie. Stwierdziłam, że czas najwyższy pojawić się na blogu z kolejnym postem - w końcu 10 dni to sporo czasu.
Wspominałam Wam, że postanowiłam przekonać się (na własnej skórze :) ) o jakości znanych wszem i wobec, pędzli marki HAKURO, które można zamówić na stronie: www.makeupbox.pl
Na początek zamówiłam 4 pedzle, które wydały mi się być podstawowym niezbędnikiem (przynajmniej w moim wypadku).
Nie mogło obyć się bez największego pędzla, do pudru i produktów brązujących, czyli H55. Używam go zarówno do pudru prasowanego, jak i sypkiego. W obu przypadkach, sprawdza się znakomicie.Mój stary pędzel, do tego przeznaczony, nie był już w najlepszej formie, poza tym drapał i rozrowadzanie produktu nie należało do najprzyjemniejszych.
Hakuro H55 to zupełnie inna jakość - mimo, że włosie jest syntetyczne, to wyróżnia się niesamowitą miękkością, prawda jest taka, że chyba nigdy nie miałam styczności z tak miłym w dotyku pędzlem. Omiatanie nim twarzy jest przyjemnością, gładko sunie po naszej skórze, precyzyjnie aplikując kosmetyk.
Włosie jest gęste, uformowane przy brzegu, w delikatny kulisty kształt. Skuwka dobrze trzyma wszystkie włoski, z mojego pędzla, żaden nie wypadł, nawet podczas mycia pędzla. Rączka jest drewniana, pokryta czarnym, półmatowym lakierem. Jest odpowiednio ciężka, dzięki czemu pewnie leży w dłoni.
Mój pędzlowy ulubieniec :)
Cena: 40zł (włosie syntetyczne)
Hakuro H21, pędzel do różu, bronzera, rozświetlacza. Wykonany z naturalnego włosia kozy. Wielkościowo, idealnie proporcjonalny do części twarzy, do których ma być stosowany. Miękki i odpowiednio przycięty, dzięki czemu dopasowuje się, tworząc precyzyjne wykonturowanie twarzy. Nabiera odpowiednią ilość kosmetyku oraz nie tworzy plam, czy też smug, gwarantuje dokładne roztarcie. Rączka długa, nieco smuklejsza niż pędzla H55. Włosie dobrze uformowane i ściśnięte skuwką, dzięki czemu włoski nie migrują.
cena: 26,00zł (włosie naturalne)
Pędzel do oczu, Hakuro H70 - mój faworyt (w kwestii pędzli do makijażu oczu). Wykonywanie nim makijażu to prawdziwa przyjemność. Nabierzemy nim odpowiednią ilość cienia, którą nałożymy bez osypywania na powiekę. Sprawdzi się w nanoszeniu kosmetyku na ruchomą część powieki, jak i w jej załamaniu.Włosie jest krótkie, jest go dużo i jest ono dobrze zwarte, ale zaznaczam, że nie jest ono twarde. Włoski są odpowiednio przycięte, lub jak inni to określają, wycieniowane. Przy kilku pierwszych użyciach, niestety utracił kilka włosków, lecz już teraz nie obserwuję wypadania. Bardzo wygodny w użytkowaniu.
Cena: 15,50 (włosie naturalne)
Pędzel do oczu, Hakuro H79, co najbardziej zaskoczyło mnie po otwarciu paczki, to jego wielkość. Na zdjęciach wydawał mi się mniejszy. Jego gabaryty jednak, nie sprawiają żadnych trudności w wykonywaniu makijażu.
Wykonany z włosia naturalnego, mięciutki. Aplikuje nim cień na całą ruchomą powiekę, oraz w załamaniu, dobrze sprawdza się również w zaznaczaniu łuku brwiowego np; rozświetlaczem. Często zdarza mi się nim rozcierać cienie lub granicę pomiędzy nimi. Pędzelek naprawdę godny polecenia i jak widać, o szerokim zastosowaniu.
Cena 16,50zł (włosie naturalne)
Małe porównanie 'wielkościowe', powyższych pędzli :
Z wszystkich pędzli HAKURO jakie posiadam, jestem bardzo zadowolona. Na pewno w przyszłości dołączy do nich kilka innych, które, mam nadzieję, również sprostają moim oczekiwaniom :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zwykle mój makijaż związany z ustami kończy się na szybkim 'maźnięciu' błyszczykiem tudzież balsamem ;P Jednak ostatnio stwierdziłam...
-
Przeszło już 1 miesiąc temu, zmieniłam kolor włosów za sprawą farby, którą otrzymałam do testów od firmy Henkel - Palette Salon Colors nr ...
-
Tak jak obiecałam - dziś post na temat pomadek CELEBRITY LIPS, z nowej kolekcji KOBO Elegance - a dokładniej odsłona 3, chyba najciekawszy...
-
racam po krótkiej przerwie. Stwierdziłam, że czas najwyższy pojawić się na blogu z kolejnym postem - w końcu 10 dni to sporo czasu. Wspomin...
-
Ostatnio na blogach, bardzo popularny stał się temat pewnych kosmetyków mineralnych, a mianowicie Annabelle Minerals. Tak się składa, że sa...
-
Stało się. Po kompletnym braku zainteresowania limitkami Catrice ( Essence też), w ciągu ostatnich miesięcy, w końcu ukazała się moja słaboś...
-
Wraz z dzisiejszymi promieniami słońca, o rok starsza (chlip, chlip), przybywam do Was z recenzją kosmetyku do makijażu, który stał się moim...
-
Jak widać jestem ofiarą tzw. zbieractwa, jeśli chodzi o tubki po podkładach. To jedynie część z tych, które miałam okazję używać. Właściwie ...
-
To już ostatnia część mojej kolekcji sypkich pigmentów KOBO. Na pierwszy rzut oka większość jest biało-kremowa. Nic bardziej mylnego, gdyż p...
-
Wodoodporna maskara, nie tylko w sezonie letnim, to dla mnie podstawa. Wbrew pozorom wcale niełatwo jest znaleźć na drogeryjnych półkach te...
ja mam jeden, ale wiem, ze to nie koniec :D
OdpowiedzUsuńja niestety nie posiadam żadnego ;/
OdpowiedzUsuńale wydaje mi się że niebawem nastąpią zmiany :D
zapraszam na rozdanie :)
Ja mam kilkanaście i to był praktycznie mój pierwszy "pędzlowy zestaw startowy". Jestem nimi zachwycona! Część z nich mam już ok 10 miesięcy, używam ich codziennie i nic nie tracą na swojej jakości :) Teraz z kolei nie wiem jakich innych spróbować, bo wszystkie inne wydaja mi się gorsze od tych ;p
OdpowiedzUsuńH79- taki pędzel przydałby się i mnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się że napisałaś o H55 bo zastanawiałam się nad jego kupnem - mój obecny pędzel już prawie umarł śmiercią naturalną i szukam czegoś nowego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Uwielbiam H21, najlepszy pędzel do różu jaki miałam :)
OdpowiedzUsuńwierzę, że są super, bo już "na oko" wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńWyglądają fajnie czaje się na nie już bardzo długo. Szkoda, że trzeba zamawiać przez internet bo można by było kompletować po jednym, a tak to się nie opłaca. Mimo wszystko słyszę, że pędzle są naprawdę super i planuje w tym roku zakup klku ;))
OdpowiedzUsuńwarto byłoby zainwestować w takie dobre pędzle :)
OdpowiedzUsuńoh, tyle się o nich dobrych rzeczy naczytałam!
OdpowiedzUsuńale chyba zainwestuję w dobre pędzle dopiero jak znajdę bogatego męża xD
Mam wszystkie pędzelki, które prezentujesz i też jestem z nich zadowolona, chociaż nie o wszystkich Hakuro mogę tak napisać ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
świetne pedzelkie mam wielka ochote na Hakuro :))
OdpowiedzUsuńHakuro ma świetne opinie :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam swoją przygodę z makijażem i po przeczytaniu tego posta już wiem na jakie pędzla się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze pytanie - jak się sprawuje prostownica? Przepraszam, że w tym miejscu, ale zażyczyłam sobie taką jako prezent na urodziny i chciałabym się przekonać czy to na pewno dobry wybór.
Bardzo dobry wybór :) Prostownica sprawdza się świetnie. Włosy są gładkie i lśniące, nawet przy prostowaniu przy względnie niskiej temperaturze. Jestem w 100% usatysfakcjonowana jej skutecznością :)
Usuńmam hakuro do podkladu i jest swietny
OdpowiedzUsuńSwiatne pedzle. Pozdrawiam i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://iwonkaxox.blogspot.com/
http://iwonka007.blogspot.com/
Kusisz ;) ja jeszcze nie posiadam żadnego podopiecznego Hakuro, ale cały czas mnie coś do tych pędzli ciągnie ... Coś czuję, że z napływem gotówki się przełamię i parę sztuk trafi do mojej kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńbardzo się ciesze, że znalazłam Twojego bloga! przejrzałam sporo postów wstecz i jestem zachwycona ;) obserwuje i dodałam do paska bocznego!:) miło mi Cie poznać ;)
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się na zdjęciu pędzel H55, wygląda na mięciutki i bardzo miły! :)
OdpowiedzUsuńI taki też jest :) naprawdę, nie da się opisać tej miękkości
UsuńJuż od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu pędzla Hakuro ale jakoś nie wiem... zawsze jest coś ważniejszego ;) Chyba jednak mimo wszystko skuszę się na eco tools ;>
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam troszkę Twój blog i muszę napisać, że masz świetną urodę :)
Dokładnie było tak ze mną - zanim zebrałam się do zakupu pędzli Hakuro, minęło mnóstwo czasu, zawsze wypadały inne wydatki, wydawać by się mogło ważniejsze... W końcu jednak podjęłam decyzję i muszę przyznać, że nie żałuję :)
UsuńOj, dziękuję :) Zawsze jest miło słyszeć takie rzeczy od osób trzecich - ja jednak nieco krytyczniej podchodzę do własnej 'urody' ;)
Oj marzą mi sie pedzle z Hakuro teraz używam z maestro;
OdpowiedzUsuńobserwuje ;* ! marze o takich pedzelkach ;) chociaz o tym największym widac że bardzo dobra jakość :_) pozdrawiam ...
OdpowiedzUsuńpędzle mają fenomenalne;] sama mam kilka i zamierzam więcej kupic;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
też mam H70 i jestem z niego strasznie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych pędzli :)
OdpowiedzUsuńświetne porównanie tych pedzli ze złotówką,
OdpowiedzUsuńwcale nie takie drogie sa jak myslalam
Jestem zakochana w tych pędzlach, próbowałam już naprawdę wielu, ale Hakuro robi chyba najbardziej miękkie. A co do włosia to nawet po roku użytkowania nie wypada.
OdpowiedzUsuń