Kolejny weekend, ale nie byle jaki: ostatni weekend karnawału, więc jak sądzę wiele osób spędzi go w klubach, na specjalnie dedykowanych imprezach.
Wszelkie szaleństwa odnośnie makijażu oraz ubioru są dozwolone, także nie bójmy się - w końcu to ostatki ;)
Makijaż jaki przygotowałam na to wyjście, może nie odbiega zbytnio od poprzedniego, który ostatnio umieściłam na blogu. Jednak również zwraca uwagę, a o to chyba właśnie chodzi?
Tym razem oprócz cienia Catrice Lunch At Tifantyny's, użyłam znanego i uwielbianego przez wiele blogerek (i nie tylko), kultowego już cienia Catrice , 410 C'mon Chameleon! Był to ostatni cień w tym kolorze, który udało mi się zdobyć w jednej z Drogerii Natura.
Znajdował się on w miejscu z przecenionymi/wycofywanymi produktami, więc śmiem twierdzić, że za względnie niedługi czas, nie będzie on dostępny. Dlatego, jeżeli ktoś jeszcze go nie posiada, a ma w planach jego zakup, radzę się pospieszyć.
Cień potocznie zwany 'kameleonem', zdecydowanie zasługuję na taką nazwę. Jest to kolor, który ciężko jednoznacznie określić, gdyż widoczne są tu tony, beżu grafitu i zieleni. Wszystko zależy od światła, a raczej kąta jego padania. Cień jest bardzo dobrze napigmentowany, a dzięki jego konsystencji, z łatwością nałożymy go na powiekę pędzlem lub jakimkolwiek innym akcesoriem, przeznaczonym do makijażu. Możemy nakładać kolejne warstwy, aby uzyskać intensywniejszy odcień, a przy tym z łatwością go rozcierać oraz blendować z innymi cieniami.
Po raz kolejny, okazuje się, że cienie Catrice mają bardzo przyzwoitą trwałość, a jeżeli użyjemy do tego bazy, możemy mieć wręcz pewność, że makijaż oczu pozostanie w niezmienionej formie przez praktycznie, cały dzień tudzież całą noc.Za jego pomocą stworzymy niebanalne smokey, które na pewno zwróci uwagę innych :)
O makijażu miała być mowa, a więc proszę :
Usta mocniej zaakcentowane, czyli powrót do łask czerwonej szminki.
Wiadomo na co dzień, byłby to zbyt mocny makijaż, ale wieczorne wyjścia otwierają nowe możliwości i żal z nich nie skorzystać. Raz na jakiś czas, każda z nas potrzebuje odmiany, czyż nie ? :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zwykle mój makijaż związany z ustami kończy się na szybkim 'maźnięciu' błyszczykiem tudzież balsamem ;P Jednak ostatnio stwierdziłam...
-
Przeszło już 1 miesiąc temu, zmieniłam kolor włosów za sprawą farby, którą otrzymałam do testów od firmy Henkel - Palette Salon Colors nr ...
-
Tak jak obiecałam - dziś post na temat pomadek CELEBRITY LIPS, z nowej kolekcji KOBO Elegance - a dokładniej odsłona 3, chyba najciekawszy...
-
racam po krótkiej przerwie. Stwierdziłam, że czas najwyższy pojawić się na blogu z kolejnym postem - w końcu 10 dni to sporo czasu. Wspomin...
-
Ostatnio na blogach, bardzo popularny stał się temat pewnych kosmetyków mineralnych, a mianowicie Annabelle Minerals. Tak się składa, że sa...
-
Stało się. Po kompletnym braku zainteresowania limitkami Catrice ( Essence też), w ciągu ostatnich miesięcy, w końcu ukazała się moja słaboś...
-
Wraz z dzisiejszymi promieniami słońca, o rok starsza (chlip, chlip), przybywam do Was z recenzją kosmetyku do makijażu, który stał się moim...
-
Jak widać jestem ofiarą tzw. zbieractwa, jeśli chodzi o tubki po podkładach. To jedynie część z tych, które miałam okazję używać. Właściwie ...
-
To już ostatnia część mojej kolekcji sypkich pigmentów KOBO. Na pierwszy rzut oka większość jest biało-kremowa. Nic bardziej mylnego, gdyż p...
-
Pogoda za oknem jest naprawdę dobijająca, a jak już musimy wyjść z ciepłego, domowego zacisza to już w ogóle jest koszmar. Do tego bieganina...
Znam i mam ten cień, bardzo ładny makijaż zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńśliczny cień :) ja jakoś nie mogę się przekonać do tak odważnych usteczek :)
OdpowiedzUsuńhttp://paper-lady.blogspot.com/
ale masz piękne usta!!
OdpowiedzUsuńSkusiłam się na niego mimo, że początkowo zarzekałam się, że go nie kupię. Jednak poległam przez zachwyty bloggerek ;) Jeszcze się nim nie malowałam, ale czuję, że się polubimy.
OdpowiedzUsuńPerfekcyjnie pomalowane usta! <3
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się usta :) mega kobieco :)
OdpowiedzUsuńswietny ten cien bardzo mis ie podoba:))) piekne usta!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam cienie catrice.
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie do mnie.
Bardzo fajny makijaż!:) Usta prześwietny mają kolorek:)
OdpowiedzUsuńA co do ostatków to słyszałam, że szaleństwo w klubach króluje! A ja jak zawsze nie wychodzę wtedy kiedy "trzeba" :)
piękny makijaż i czerwone usta <3
OdpowiedzUsuńpiękne usta, a cien mam już na liście zakupów
OdpowiedzUsuńmuszę kupić jakiś cień tej marki, super!
OdpowiedzUsuńfajny :)
OdpowiedzUsuńNie no, niesamowity jest ten cień <3 A Ty jak pięknie wyglądasz!! :))
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz :) też mam ten cień jest super ;)
OdpowiedzUsuńmakijaz świetny, ładna kreska, staranne usta i to połączenie bomba :)
OdpowiedzUsuńCoz za niesamowity ksztalt ust ;ooo
OdpowiedzUsuńSUPER U Ciebie:)
OdpowiedzUsuńOBSERWUJE:)
będzie mi bardzo miło jeżeli też dołączysz mnie do obserwowanych i spodoba Ci się mój blog:) http://kleofashion.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie
Buziaki:*
Piękna szminka, można znać nazwę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!!
Sensique - pomadka volume & shine nr 313 ;) Ulubiona czerwień jak do tej pory ;)
Usuń