Ostatni post 13 dni temu! Zdecydowanie zbyt mało mnie tutaj ostatnio, a to pewnie przez to, że wakacje powoli zmierzają ku końcowi, a więc staram się z nich korzystać jak tylko mogę :) Choć częstotliwość publikowania wpisów jest taka sobie, to nie odpuszczam za to czytania i przeglądania Waszych...
A dzisiaj - lakierowo :) Lubię mozne akcenty, w tym przypadku padło na paznokcie. Chociaż kolor bordo powoli podbija wszystkie 'sieciówki' ( i nie tylko) oraz ogłoszony został hitem sezonu jesienno-zimowego, ja toleruję go raczej głównie w formie lakieru do paznokci. Padło na Golden Rose nr 61. Nie jest to typowy burgund, dostrzeżemy tu delikatny shimmer jak i metaliczny połysk, czyli cechy, które idealnie wpisują się w jesienno-zimowe trendy ( tak, wiem... mamy dopiero wrzesień :P).
Idealne krycie, zapewnią dwie warstwy lakieru, a dzięki wygodnemu pędzelkowi i dobrej konsystencji, nałożenie na paznokcie jest łatwe, szybkie i precyzyjne. Czas schnięcia jest w porządku, a sama wytrzymałość lakieru na paznokciach, całkiem niezła - po trzech dniach zauważyć można jedynie , starte końcówki, co uważam za normalne, przy wykonywaniu np: podstawowych czynności domowych. Odprysków czy schodzenia lakieru całymi płatami, nie odnotowałam.
Może zbyt szybko 'przestawiłam się' na ciemne lakiery... chociaż zamierzam również, rozweselać sobie, pochmurne, ponure, nadchodzące dni, energetycznymi, kolorowymi mani. Jednak wiem, że klasyczna czerń, szarości, czerwienie i przedstawione bordo, będą często w użyciu. Zaopatrzyłam się nawet w jeszcze jeden lakier o winnym odcieniu, tym razem jednak całkowicie kremowy, czyli Avon nailwear pro+ , o nazwie Cherry Jubilee.
Zapowiada się bardzo dobrze :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Zwykle mój makijaż związany z ustami kończy się na szybkim 'maźnięciu' błyszczykiem tudzież balsamem ;P Jednak ostatnio stwierdziłam...
-
Przeszło już 1 miesiąc temu, zmieniłam kolor włosów za sprawą farby, którą otrzymałam do testów od firmy Henkel - Palette Salon Colors nr ...
-
Tak jak obiecałam - dziś post na temat pomadek CELEBRITY LIPS, z nowej kolekcji KOBO Elegance - a dokładniej odsłona 3, chyba najciekawszy...
-
racam po krótkiej przerwie. Stwierdziłam, że czas najwyższy pojawić się na blogu z kolejnym postem - w końcu 10 dni to sporo czasu. Wspomin...
-
Ostatnio na blogach, bardzo popularny stał się temat pewnych kosmetyków mineralnych, a mianowicie Annabelle Minerals. Tak się składa, że sa...
-
Stało się. Po kompletnym braku zainteresowania limitkami Catrice ( Essence też), w ciągu ostatnich miesięcy, w końcu ukazała się moja słaboś...
-
Wraz z dzisiejszymi promieniami słońca, o rok starsza (chlip, chlip), przybywam do Was z recenzją kosmetyku do makijażu, który stał się moim...
-
Jak widać jestem ofiarą tzw. zbieractwa, jeśli chodzi o tubki po podkładach. To jedynie część z tych, które miałam okazję używać. Właściwie ...
-
To już ostatnia część mojej kolekcji sypkich pigmentów KOBO. Na pierwszy rzut oka większość jest biało-kremowa. Nic bardziej mylnego, gdyż p...
-
Wodoodporna maskara, nie tylko w sezonie letnim, to dla mnie podstawa. Wbrew pozorom wcale niełatwo jest znaleźć na drogeryjnych półkach te...
Śliczny, typowo jesienny kolor.
OdpowiedzUsuńFajny kolor ;) rozejrze się za nim ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :) Od dziś mój must have na jesień jeśli chodzi o lakier :)
OdpowiedzUsuńKocham takie kolory :)
OdpowiedzUsuńŚwietny na zbliżającą się jesień ;)
OdpowiedzUsuńte drobinki wyróżniają go na tle innych kolorów bordo. ;)
OdpowiedzUsuńciekawy kolorek :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek, moze sie skusze :)
OdpowiedzUsuńxoxo
sooscandalous.blogspot.com + obserwuje :)
bardzo ciekawy kolorek :)
OdpowiedzUsuńWygląda super, idealny na jesień, a widząc pogodę za oknem, również na teraz :)
OdpowiedzUsuńpiękny GR :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kolory! Wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny, jak nie przepadam za tym kolorem, to ten jest piękny:)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię lakierów z serii Paris, doprowadzają mnie do szału! ;o
OdpowiedzUsuńWidziałam na blogu redhead, że będziesz na spotkaniu blogerek w Katowicach i oferujesz się jako przewodniczka. Heheh, ja biedna potrzebuje kogoś kto mnie zaprowadzi do Kredensu, kompletnie nie wiem gdzie się kierować. :(
A co tak Cię strasznie w nich wkurza :>? Ja lubię tą serię, mam kilka buteleczek i sobie chwalę :)
UsuńYhy, będę na spotkaniu w Katowicach ;) jako 'przewodniczka' chętnie pomogę w dotarciu do Kredensu :)
Może to przez kolory, które posiadam, ale zwykle potrzebuję trzech warstw do pełnego krycia, przez co lakier schnie wieki, a i tak na drugi dzień jest już starty lub są odpryski. :(
UsuńŚwietnie! :) Przyjadę pociągiem, więc tylko musimy się dogadać gdzie się spotkamy. Najlepiej gdzieś 'na dworcu', bo dla mnie centrum Katowic jest nie do ogarnięcia. :) Znam tylko miejsca strategiczne. :)
Nie wiem z czego to wynika... ja zawsze nakładam 2 warstwy (jak na zdjęciach w poście) i jest idealnie :) no ale może, lakier lakierowi nierówny.
UsuńNie ma problemu. Pisz na mój mail - ustalimy wszystko :) ( a centrum Katowic nie jest takie straszne :) )
Ja też powoli 'zabezpieczam się' na jesień, kupując ciemniejsze lakiery :)
OdpowiedzUsuńwolę lakiery bez drobinek jakichkolwiek, ale lakiery z tej serii uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńOba lakiery mają wspaniałe odcienie :) Uwielbiam takowe!
OdpowiedzUsuńswietnie sie prezentuje a przyznam szczerze ze nie mialam jeszcze nigdy ciemnego lakieru:P
OdpowiedzUsuńPs.podziwiam precyzje malowania :D ja mam zawsze uciapolone skórki :D
Z tą precyzją, to bywa różnie {patrz: ostatni paznokieć}, ale ciiiii... :)
Usuńuff co za kolor - marzenie
OdpowiedzUsuńwow ten GR jest rewelacyjny ;) na pewno go kupie :) zapraszam na nowego bloga http://kiisblogger.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOba lakiery mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńNie moj kolor, ale lubie lakiery z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń